Post gościnny – Zofia Kierylak.
W pierwszej ciąży nie zdawałam sobie sprawy jak ważne jest dobre przygotowanie się do porodu i połogu – fizyczne i psychiczne. Czytałam o rozwoju dziecka w brzuchu tydzień po tygodniu i wyobrażałam sobie jak to będzie zobaczyć je już na świecie. W efekcie byłam kompletnie nieprzygotowana na to, co wydarzyło się na porodówce, oddziale położniczym i później w domu. Wielu kwestii nie mogłabym nawet przewidzieć, bo zwyczajnie brakowało mi wiedzy. Moje ówczesne podejście, że „kobiety rodziły przez tysiąclecia i dawały radę, to i ja urodzę i sobie poradzę”, okazało się niewystarczającym, żeby sobie jednak dobrze poradzić. Niestety skończyło się depresją poporodową.
14 lat później podeszłam więc do tematu inaczej. Nie chciałam powtórki z rozrywki. I tak w początkach ciąży trafiłam na Tydzień Godnego Porodu, organizowanego m.in. przez Martę Siwińską. To był strzał w 10! Podczas wykładów dowiedziałam się wielu rzeczy, o których – nawet jako doświadczona już mama – nie miałam pojęcia! Wiedziałam, że chcę kontynuować moje przygotowania do narodzin dziecka, i że znalazłam odpowiednią osobę, która mi w tym pomoże.
Przygotowania
Podczas spotkań z Martą zrozumiałam, co działo się ze mną w poprzednim porodzie – ta świadomość zadziałała jak lekarstwo na odsuwane na bok niemiłe wspomnienia. Dowiedziałam się jak może w ogóle przebiegać poród, co mogę wtedy odczuwać fizycznie i psychicznie oraz jak mogę sobie poradzić z tą sytuacją. Miałam już niemiłe doświadczenie jednego połogu za sobą i dopiero Marta uświadomiła mi, jak ważna jest w tym czasie psychika mamy i zorganizowanie wsparcia otoczenia. Zrozumiałam dlaczego karmienie piersią jest takie ważne (wszyscy mówią, że jest, ale mało kto tłumaczy dlaczego). Marta nauczyła mnie i mojego męża jak prawidłowo i bezpiecznie wiązać chustę. To na jej spotkaniach poznałam pieluszki wielorazowe, w których się zakochałam <3
Również mój mąż przyznał, że to od Marty dowiedział się najważniejszych rzeczy, które pomogły mu być dla mnie nieocenionym wsparciem w porodzie i opiece nad naszym synkiem.
Ta cała wiedza pomogła mi oswoić strach przed kolejnym porodem. Co więcej, nabrałam zaufania do swojego ciała i do siebie – wiedziałam, że tym razem będzie inaczej, bardziej świadomie, spokojnie, bez lęku. I tak właśnie było J W grudniu 2018 roku urodziłam synka. Teraz czekamy na narodziny córki, którą mamy nadzieję przywitać na świecie w połowie 2020 roku. Poród w czasach epidemii niesie ze sobą wiele niewiadomych, ale nadal każda z nas może się do niego dobrze przygotować – i uważam, że zwłaszcza teraz powinnyśmy się o to szczególnie postarać.
Polecam
Każdej przyszłej mamie (nawet tej, która ma już za sobą doświadczenie porodu), polecam współpracę z Martą Siwińską. Oprócz fachowej wiedzy, otrzymasz wiele praktycznych wskazówek pomocnych podczas ciąży, porodu, połogu, opieki nad noworodkiem, karmienia piersią oraz chustonoszenia. Poczujesz moc kobiecego wsparcia w całym procesie przygotowań do roli mamy. Będziesz mogła zbudować zaufanie do swojego ciała i odnaleźć w sobie siłę do podążania za nim w porodzie. A wszystko to w atmosferze zrozumienia, szacunku dla Twoich wyborów oraz wsparcia w decyzjach.
Dziękujemy za podzielenie się historią. Jest bardzo dużo kobiet skrzywdzonych podczas porodu i połogu. Na szczęście mamy lekarstwo w postaci Marty i jej wsparcia ❤️
Dziękuję 🙂