W coraz większej ilości przypadków zdarza się, że poród jest wywoływany na podstawie tylko i wyłącznie konkretnego tygodnia ciąży. Często jest to 41 tydzień, a czasami nawet i 40. Kobiecie, która „przekroczyła” określony wiek ciąży mówi się, że powinna się położyć do szpitala. Tam zwykle sugeruje się wywoływanie porodu.
Jakie są korzyści i zagrożenia związane z planowanym wywoływaniem porodu dla mamy i dziecka? Czy to czego chce kobieta ma w tej sytuacji znaczenie? I jak często w takim razie wywołuje się porody w Polsce? Otóż zgodnie z wynikami ankiety Fundacji Rodzić po Ludzku z 2018 roku, porody wywoływane są w 43% przypadków.
Dlaczego w takim razie wywołuje się porody z powodu osiągnięcia określonego tygodnia ciąży? Zasadniczo wywołanie porodu uważa się za wskazane z powodów medycznych gdy występują konkretne problemy medyczne. Także w momencie pojawienia się powikłań ciąży, które sprawiają, że jej kontynuowanie jest mniej bezpieczne. Niektórzy uważają, że wywoływanie porodu po 40 tygodniu jest uzasadnione medycznie ze względu na zwiększone ryzyko powikłań.
Korzyści i zagrożenia związane z wywołaniem porodu w 41 tygodniu ciąży
Korzyści
- wygoda (wiem kiedy moje dziecko się urodzi)
- mniejsze ryzyko rozwinięcia się nadciśnienia w późniejszej ciąży
- redukcja ryzyka dużej wagi urodzeniowej dziecka i wystąpienia silniejszej żółtaczki
- mniejsze ryzyko urodzenia martwego dziecka
Zagrożenia
- zwiększenie ryzyka kolejnych interwencji medycznych w porodzie
- potencjalne zagrożenie związane z tym, że jeśli wywołanie porodu się nie uda to konieczne będzie cesarskie cięcie
- brak korzystnego działania hormonów porodowych obecnych w porodzie nie wywoływanym
Czy w takim razie bezpieczne jest czekanie na spontaniczne rozpoczęcie się porodu jeśli taka jest decyzja kobiety? Najważniejsze w procesie podejmowania decyzji jest, aby kobieta wraz z osobą prowadzącą ciążę omówiła korzyści i ryzyka. Te związane z wywołaniem porodu z powodu przekroczenia pewnego wieku ciąży oraz zaczekaniem na spontaniczne rozpoczęcie się porodu. Większość badań mówi, że ponieważ obie opcje wiążą się z korzyściami i ryzykiem, to czego chce kobieta powinno odgrywać istotną rolę w procesie decyzyjnym. Ostatecznie, po otrzymaniu dokładnych, opartych na dowodach informacji i wskazówek od swojego lekarza, kobieta w ciąży ma prawo zdecydować, czy woli zdecydować się na wywołanie porodu, czy też czekać na poród spontaniczny z odpowiednim monitorowaniem stanu dziecka.
Preferencje kobiety
Niestety w żadnym z badań nie przyglądano się doświadczeniom ani preferencjom kobiet. A to są bardzo ważne czynniki w procesie podejmowania decyzji. Na przykład doświadczenie wywoływania porodu (potencjalnie bardziej bolesne skurcze, stały zapis KTG i kroplówka nawadniająca, często ograniczenie w możliwości poruszania się) może nie mieć większego znaczenia dla kobiety, która planuje poród z znieczuleniem zewnątrzoponowym, ale może mieć ogromne znaczenie dla kobiety, która planuje naturalny poród, w którym zamierza korzystać z niemedycznych sposobów łagodzenia bólu takich jak ruch czy korzystanie z prysznica. Z drugiej strony, kobieta, która w przeszłości doświadczyła poronienia lub urodziła martwe dziecko, może zdecydowanie preferować wywołanie porodu w celu zmniejszenia absolutnego ryzyka powtórzenia się takiego doświadczenia. Każde z tych doświadczeń i wyborów kobiety są równie ważne.