Energia, która płynie przez pokolenia kobiet, niosąc siłę, wsparcie i moc

Czy dom może Cię wołać?

W listopadzie 2022 roku przeglądałam Facebook, nie szukając niczego konkretnego. I nagle BAM! Jest. Siedlisko 70 km od mojego domu. Patrzę na zdjęcia, czytam opis i czuję to całą sobą. Nie potrafię tego wytłumaczyć – po prostu wiem, że to moje miejsce. Nie rozkminiam, nie analizuję. Serce mówi: TAK.

Kilka miesięcy później, w marcu 2023, kupiliśmy je z moim partnerem. Miłość od pierwszego wejrzenia. Kupiłam je z poczuciem, że przeprowadzę się tam, gdzie powinnam być, ale wciąż nie wiedziałam, dlaczego to miejsce mnie przyciągnęło. Aż do teraz.

2 miesiące temu moja sąsiadka, która mieszka tu od zawsze, powiedziała mi coś, co sprawiło, że wszystko wskoczyło na swoje miejsce.

W tym domu mieszkała pani Józefa Kaliszuk.

Babka. Kobieta, która chodziła do ciężarnych, gdy zbliżał się ich czas. Przyjmowała porody, wspierała kobiety, pomagała im sprowadzać dzieci na świat. Była znana w całej okolicy, a jej imię wciąż budzi szacunek. I teraz uważaj: moja sąsiadka – ta, która mi to opowiadała – sama przyszła na świat właśnie na ręce pani Józefy.

Serio. Jakie są szanse?

Może to los. Może przeznaczenie. Może energia, która płynie przez pokolenia kobiet, niosąc siłę, wsparcie i moc. Może domy naprawdę wołają.

A ja odpowiedziałam.

Dziś ja, tak jak kiedyś pani Józefa, towarzyszę kobietom w porodzie. Wspieram je, przypominam, że to one są bohaterkami tej historii. Że ich ciało wie. Że mają prawo czuć się bezpiecznie i pewnie. Że poród może być czymś więcej niż medycznym wydarzeniem – może być przeżyciem, które daje moc na całe życie.

Jeśli czujesz, że poród to coś więcej niż „procedura”, jeśli chcesz mieć przy sobie kogoś, kto widzi Twoją siłę, zamiast ją odbierać – jestem tutaj.

Bo intuicja się nie myli. Nigdy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *