„Termin porodu” – data ta jest określana przez coś, co nazywa się „regułą Naegele”, a która jest obliczana na podstawie daty ostatniej miesiączki, dodając 7 dni, a następnie licząc 9 miesięcy do przodu, aby ustalić, kiedy dziecko się urodzi. Ta formuła jest wadliwa, ponieważ zakłada, że cykle każdej kobiety mają dokładnie 28 dni i że owulowała ona 14 dnia, co nie zawsze jest prawdą.
Chociaż wyznaczony termin porodu może się przydać, aby wiedzieć w przybliżeniu, kiedy dziecko może się urodzić, często jest on postrzegany jako konkretny termin – skutkujący niepotrzebnymi indukcjami, którym może towarzyszyć kaskada interwencji i w przypadku których, poród częściej może skończyć się cesarskim cięciem.
Ponadto badania sugerują, że średnio około 50% ciężarnych w pierwszej ciąży rodzi po 40 tygodniach i 5 dniach, podczas gdy pozostałe 50% rodzi jeszcze później! W rzeczywistości australijskie badanie z 2013 r. o próbie ponad 18000 osób wykazało, że tylko 5% kobiet w ciąży urodziło dziecko w wyliczonym terminie.
Krótko mówiąc, istnieje bardzo mało absolutnie pewnych rzeczy w ciąży i wyznaczony termin porodu z pewnością nie jest jednym z nich.
Czujesz, że termin porodu to jedynie wskazówka, ale chcesz zrozumieć lepiej, jak przygotować się na ten wyjątkowy moment? Zapisz się na nasz 5-dniowy emailowy kurs szkoły rodzenia i dowiedz się, jak świadomie podejść do porodu, zaplanować wsparcie i stworzyć plan oparty na Twoich potrzebach, a nie na sztywnej dacie! Każdego dnia otrzymasz praktyczne wskazówki, nagrania i materiały, które pomogą Ci w przygotowaniach.
Nie pozwól, by „termin” dyktował Twoje wybory – zadbaj o to, by ten dzień należał do Ciebie i Twojego dziecka! Zapisz się już dziś!
